Skuterek, który leci stówką, troszkę poprawiony dysza itp. (Kymco Agility City 125). Jest na sprzedaż

. Kupiłam nowy z salonu w zeszłym roku, myślałam, że to mi na razie wystarczy, sezon 2015 zaliczony, no ale na wiosnę już nie wytrzymałam - skuter nie dla mnie. W maju 2016 usiadłam na hondunię, a skuter chwilowo dosiada mój mąż (który przeszło 20 lat jeździł motocyklami

). Na trasie staram się nie przekraczać 100, to wtedy możemy jechać równo, no chyba, że jadę sama to wtedy

. Plany - sprzedaż skutera, kupno hondy deauville 700 dla męża, ja na wiosnę na prawko, sprzedaż varaderki, kupno drugiej deauvillki 700 dla mnie. Nie możemy mieć jednego motocykla......I ot taka mała historia opisana.